Niedziela, 11 października
Zatem od wczoraj, od wczorajszych wczesnych godzin porannych jestem sześćdziesięciolatkiem. Mama twierdzi, że ujrzałem świat o 4.30, a jest kobietą pedantyczną, więc można jej ufać.
View ArticleNiedziela, 18 października
Siedzę sobie przy rytualnej herbacie z malinowym sokiem w centrum miasta. Za szybą Rynek owiany jesienną mgłą. Do wnętrza wchodzi mężczyzna, staje obok, zdejmuje czapkę, mówi: "Dzień dobry - poznajesz...
View ArticleNiedziela, 25 października
Piszę te słowa z prawdziwym żalem - ja kibic, fan, miłośnik włączający odbiornik telewizyjny właściwie tylko po to, by obejrzeć mecz, zawody, zmagania.
View ArticleNiedziela, 6 grudnia
W dzień św. Mikołaja pojechałem z Mają do Warszawy. W sali Kongresowej odbył się uroczysty koncert jubileuszowy wybitnej polskiej piosenkarki Ireny Santor.
View ArticleNiedziela, 10 stycznia
Lanie wody - w przenośni, kwieciste opowiadanie o niczym, chęć wywołania wrażenia, że się wie, chęć zamaskowania niewiedzy - czynność z jaką stykamy się już od szkolnych czasów.
View ArticleNiedziela, 17 stycznia
O tej uczelni nie mówiło się inaczej niż "Wysrol". Niezbyt ładny epitet był skrótem nazwy Wyższa Szkoła Rolnicza. Przemianowana potem na Akademię, by dziś nosić dumny tytuł Uniwersytetu. Zatem studenci...
View ArticleNiedziela, 24 stycznia
Już w podstawówce słyszałem: "po nazwisku, to po pysku". Mało wyszukaną sentencję zapamiętałem jednak i jeśli czynię od niej odstępstwo, to tylko wtedy, gdy chwalę, wielbię, stawiam na piedestał. Zatem...
View ArticleNiedziela, 31 stycznia
Pierwsze estradowe kroki stawiałem w niewielkich salach studenckich klubów, w piwnicznych kabaretowych izbach z publicznością na wyciagnięcie ręki, z jej oddechem na twarzy.
View ArticleNiedziela, 7 lutego
Tak, powyższa data taką właśnie formę winna posiadać. Siódmy dzień lutego i analogicznie trzeci maja, dwunasty października itd. Ale powyższa uwaga, to rzucanie grochem o ścianę - niepoprawność stała...
View ArticleNiedziela, 14 lutego
Zatem obejrzałem głośny już "Avatar". Najpierw przeżyłem zabawne zajście przy kasie, budzące niestety smutne refleksje. Poprosiłem o bilet i po usłyszeniu ceny podałem stuzłotowy banknot. Urodziwa...
View ArticleNiedziela, 21 lutego
Wydanie płyty wiąże się z jej promocją. Ta z kolei to nie tylko spotkania z publicznością - zresztą najprzyjemniejsze, bo będące sednem estradowej roboty, dające możliwość skonfrontowania nagrań...
View ArticleNiedziela, 28 lutego
Czy bycie małżonkiem kobiety z obcym paszportem czyni mnie automatycznie ekspertem od problemów jej ojczyzny? Widocznie tak, bo zostałem zaproszony do telewizyjnego studia, by pogadać o sytuacji w Grecji.
View ArticleNiedziela, 7 marca
Pana Drzewieckiego nie znam osobiście i w golfa z nim nie grywam, jak mój kolega z estrady Tadzio Drozda. W tej kwestii nie jestem trendy, gdy spacerowanie po golfowym polu należy niemal do obowiązku...
View ArticleNiedziela, 14 marca
Sport to zdrowie - głosi stare porzekadło. Jakże dalekie dziś od prawdy. Na studiach trawestowaliśmy je cynicznie paląc namiętnie papierosy marki Sport. Był to element akademickiego stylu życia -...
View ArticleNiedziela, 21 marca
Był rok 1987. Janusz Rewiński, którego znałem jeszcze z czasów, gdy studiował aktorstwo w Krakowie, zaproponował mi wyjazd do USA z estradową składanką.
View ArticleNiedziela, 28 marca
Święta za moment, a ja jadę do Grecji, by przyglądać się z lekkim przerażeniem powszechnej rzeźni zwierzaków. Żaden kryzys nie zakłóci bowiem tradycji obracania na rożnie jagniąt i koźląt, i obżerania...
View ArticleNiedziela, 18 kwietnia
Ta żałoba została zagadana. Utopiona w powodzi słów, do znudzenia powtarzanych tych samych pytań. Gdzie pan lub pani dowiedzieli się o katastrofie, co o tym myślą? Nie przestawano indagować wszelkiej...
View ArticleNiedziela, 25 kwietnia
Krakowski Klub "Pod Jaszczurami". Legenda. Podobnie jak łódzkie "Siódemki", gdański "Żak", warszawska "Stodoła". Dzisiaj, niestety, wspomnienia dawnej świetności, bowiem kulturalny świat akademicki...
View ArticleNiedziela, 2 maja
Po trzynastu latach i mniej więcej 600 felietonach z nagłówkiem "Mój Dzienniczek Polski", postanowiłem zawiesić swoją działalność na gościnnych łamach bliskiej bądź co bądź sercu gazety. Powody mojej...
View Article
More Pages to Explore .....